tag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post5953712878269179700..comments2023-10-02T16:31:39.618+02:00Comments on Potyczki: KrólewiczWikera Potyczkihttp://www.blogger.com/profile/16141102587023391618noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-66568584289129804532014-11-25T01:36:43.214+01:002014-11-25T01:36:43.214+01:00I my mieliśmy też farta, że trafiliśmy na niego:))...I my mieliśmy też farta, że trafiliśmy na niego:))<br />Patrz, a ja nie znajduję żadnych plusów dla jesieni:)) Tylko jeden plusik, że miałam urlop jesienią, ale już jest po urlopie... no to zaczynam odliczankę do wiosny...Wikera Potyczkihttps://www.blogger.com/profile/16141102587023391618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-59192662388443231952014-11-24T13:37:51.793+01:002014-11-24T13:37:51.793+01:00Ależ śliczny ten Król:) Miał farta, że na Was traf...Ależ śliczny ten Król:) Miał farta, że na Was trafił. Ja tam lubię jesień i zimę więc narzekać nie będę. Wreszcie jest cisza i spokój. Traktory po polach nie jeżdżą a sąsiedzi z za płotu są w mieście;) Cisza!!! Wreszcie;)ashkihttps://www.blogger.com/profile/18349855206524752222noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-60678938845131266182014-11-23T22:59:55.316+01:002014-11-23T22:59:55.316+01:00Teraz już nie "Trzęsionka", jak wcinał l...Teraz już nie "Trzęsionka", jak wcinał listek, to już był normalnym królewiczem, i może nawet czuł się szczęściarzem :)) jak to się różnie w życiu plecie... pewnie rurki do auta tyle czasu nie mogliśmy nigdzie kupić, bo tam w lesie czekał królik :))Wikera Potyczkihttps://www.blogger.com/profile/16141102587023391618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-63579252922731914832014-11-23T19:19:03.722+01:002014-11-23T19:19:03.722+01:00Królewicz Trzęsionka :) na drugie z pewnością ma S...Królewicz Trzęsionka :) na drugie z pewnością ma Szczęściarz :) Ale się zgraliście w poszukiwaniach - on domu, a Wy rurki :) Śliczna ta Trzęsionka - pozdrawiam :)3 po 3https://www.blogger.com/profile/11924914672035497179noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-50864107928231556002014-11-23T15:12:31.360+01:002014-11-23T15:12:31.360+01:00Królik błąkał się tyle czasu, chyba już stracił na...Królik błąkał się tyle czasu, chyba już stracił nadzieję, że w tym lesie znajdzie się dla niego jakaś deska ratunku.... A gdybyśmy wzięli psy, to siła strachu królika sama pokicałaby pod najbliższy krzaczek... Zobacz, jakie to wszystko jest skomplikowane...:))<br />Psy rzeczywiście jakoś wyczuwają ludzi, ciekawe jak to robią?Ja to nie mam za dużo odwagi do innych psów, bo moja psia trójka i kocia czwórka zostawia na mnie swoje zapaszki, które nie muszą się podobać wszystkim psom. Ależ to musi być mieszanka zapachowa, brrr, <br />Ola, szczęście tylko czeka sprzyjającego momentu, ale to nie będzie trochę szczęścia, ale bardzo duża ilość, między innymi za Twoją cierpliwość co do niego :))Wikera Potyczkihttps://www.blogger.com/profile/16141102587023391618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-51540526320257806932014-11-23T12:25:24.505+01:002014-11-23T12:25:24.505+01:00 Królik zapewne wyczuł dobrych ludzi i dlatego wyl... Królik zapewne wyczuł dobrych ludzi i dlatego wylazł Wam na drogę szukając wsparcia. Jak patrzę na zachowanie swojego psa, to mam wrażenie, że zwierzęta doskonale czują, kogo należy omijać szerokim łukiem:) Miałaś na pewno udany dzień, ale królik to miał chyba najważniejszy dzień w życiu, aż mi się zamarzył spacer po listopadowym lesie, może też by mnie wreszcie trochę szczęścia dopadło:)OlKahttps://www.blogger.com/profile/05836237753127480261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-89592365302296089762014-11-23T11:09:23.687+01:002014-11-23T11:09:23.687+01:00Aaa, w takim razie to był akt miłosierdzia dla kur...Aaa, w takim razie to był akt miłosierdzia dla kury, bo w tym momencie motorem kierowała właśnie tamta miłosierna ręka, a nie Twój chłop, on był narzędziem tego aktu,i jeszcze bezpodstawnie został okrzyknięty winowajcą!.. Założę się, że samemu trudno mu zrozumieć, jak najechał na staruszkę (tamta ręka ją wepchnęła pod koła, wiadomo). No, pozazdrościć tylko kurce aksamitnego długiego życia i aksamitne, krótkiej śmierci ...amen ;))Wikera Potyczkihttps://www.blogger.com/profile/16141102587023391618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-71043200119366897822014-11-23T10:43:02.021+01:002014-11-23T10:43:02.021+01:00O nie nie, tu odpowiedzialność zbiorowa nie wchodz...O nie nie, tu odpowiedzialność zbiorowa nie wchodzi w grę! Winowajca jechał sam, motorem, ja o wszystkim dowiedziałam się po fakcie. Okazało się, że kura była już niemłoda i dożywała kresu swych dni, bo na rosół już się nie nadawała. Jej szczątki uległy spaleniu przy modlitwach do kurzych bogów. A teraz na pewno jest już w kurzym niebie... ;) katyahttps://www.blogger.com/profile/10941041408182199610noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-25654856828825482182014-11-23T00:43:22.286+01:002014-11-23T00:43:22.286+01:00Trudno uwierzyć, że ludzie są tacy podli i zdolni ...Trudno uwierzyć, że ludzie są tacy podli i zdolni do złego, co? Ja też dla ludzi okrutnych dla zwierząt nie znajduje żadnego usprawiedliwienia. Bo nie istnieje żadne usprawiedliwienie... ani litość dla takich.<br />Ale co to za przypadek, że my akurat tam się zatrzymaliśmy, poszliśmy w las i zauważyliśmy królika! Samej mi trudno uwierzyć w ten zbieg okoliczności... bo przecież listopadowy dzień jechać na piknik to nie jest całkiem normalny pomysł :))Wikera Potyczkihttps://www.blogger.com/profile/16141102587023391618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-44644102662367243852014-11-23T00:36:27.811+01:002014-11-23T00:36:27.811+01:00Wiesz, że przeczytałam "przedostatnia kura&qu...Wiesz, że przeczytałam "przedostatnia kura" i myślę, kura .... przedostatnia... biedna babcia... Ale okazało się, że na całe szczęście babcia ma jeszcze inne kury, to łatwiej jej będzie Wam przebaczyć! Specjalnie jej przecież nie przejechał...a w ogóle to wszyscy powinni nosić odblaski po zmierzchu. Dzień się kończy - na skrzydełko kurka wkłada opaskę odblaskową i niech sobie wtedy paraduje nawet do rana .Trzeba by jakąś pogadankę dla kur, bo one to najbardziej się pchają pod koła :))Wikera Potyczkihttps://www.blogger.com/profile/16141102587023391618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-71368004748602886822014-11-23T00:26:18.010+01:002014-11-23T00:26:18.010+01:00Prawda, że słodki! i taki puchaty! Bo że brudny to...Prawda, że słodki! i taki puchaty! Bo że brudny to normalne, ważne, że zdrowy!<br />Kilka dni i dojdzie do siebie, posiłki będą przynoszone na czas, ciepło i sucho... Jutro zadzwonię do nich i się dowiem, jakie samopoczucie ma królewicz:))Wikera Potyczkihttps://www.blogger.com/profile/16141102587023391618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-87860978831128856412014-11-23T00:21:53.710+01:002014-11-23T00:21:53.710+01:00Pierwsze wrażenie mieliśmy takie, że ktoś go wyrzu...Pierwsze wrażenie mieliśmy takie, że ktoś go wyrzucił, bo czy sam by tak daleko wywędrował? do najbliższej wioski kilka km. Chyba nigdy się nie dowiemy, jak było naprawdę, szkoda, a może lepiej nie wiedzieć i myśleć, że głuptas sam zwiał i zgubił kierunek. Szczęście w nieszczęściu, że nie ma jeszcze zimy, bo trochę już łaził po tym lesie, skoro zęby mu urosły takie długie.<br />Psów rzeczywiście ludzie szukają, i kotów też, czyli że zwierzęta się gubią! Albo raczej ludzie gubią zwierzęta, potem te biedactwa się błąkają, tylko czasami się udaje i wracają do swoich domów.<br />Oj, tak, dzień bardzo udany, i nawet rurka kupiona :))Wikera Potyczkihttps://www.blogger.com/profile/16141102587023391618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-11416175602761892122014-11-23T00:09:40.091+01:002014-11-23T00:09:40.091+01:00Naprawdę piękny..., teraz gdy go sobie przypominam...Naprawdę piękny..., teraz gdy go sobie przypominam, to widzę długie miękkie futerko, słodkie i ufne oczki, drżące ciałko, bo zmarznięty był i głodny, a przytulił się do mnie jak kotek. Sama byłam sytuacją zszokowana i myślałam tylko jak tu uratować nieszczęsnego, nie zabierając go przy tym do nas do domu. Bo mieliśmy kiedyś przez rok królika miniaturowego, oddaliśmy zdrowego i wesołego Kicusia na przechowanie, bo musieliśmy wyjechać na tydzień. Po powrocie okazało się, że Kicuś już jest w króliczym niebie, bo nie żyje od trzech dni. Był u absolutnie zaufanej osoby, która go nie dręczyła ani nie głodziła, więc ukuliśmy teorię, że umarł z tęsknoty. I trzymając się tej teorii boimy się znowu wiązać z takim uczuciowcem, króliki absolutnie nie wchodzą w grę; psa i kota mogę jeszcze przygarnąć (o,mamma mia! ktoś mi chyba powinien podsunąć jaką broszurkę), ale królik to za duże ryzyko... Dlatego tym bardziej cieszę się, że tak sprawnie poszło ulokowanie Trzęsionki w nowym domu:))<br />Mimo wszystko mam nadzieję, że nikt go nie wyrzucił ani nie porzucił, że my ludzie z głupoty nie skazujemy zwierząt na śmierć w cierpieniu ( śmierć z głodu to przecież cierpienie)<br />Królewicz wyśpi się dziś wygodnie, jak arystokrata, na pachnącym sianku :))Wikera Potyczkihttps://www.blogger.com/profile/16141102587023391618noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-23261063888386897612014-11-22T21:31:35.599+01:002014-11-22T21:31:35.599+01:00Szkoda, że odpowiedzialny nie był ten, co go tam p...Szkoda, że odpowiedzialny nie był ten, co go tam porzucił! Aż się we mnie zagotowało! Takiego kretyna za przeproszeniem wysłać na zesłanie do jakiegoś nieprzyjemnego miejsca i niech sobie radzi samopas, ciekawe jakie miałby zdanie na ten temat. <br />Dobrze, że króliś znalazł się na drodze odpowiednich ludzi z dobrymi sercami :)Anieliquehttps://www.blogger.com/profile/06469648347866666180noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-38255762543855151982014-11-22T20:55:29.504+01:002014-11-22T20:55:29.504+01:00Jeja, ale fajnie :) my w poniedziałek omal nie trz...Jeja, ale fajnie :) my w poniedziałek omal nie trzepnęliśmy takiego trzęsionki, bo było ciemno, teren niezabudowany, a ten siedzi w najlepsze na jezdni. Na szczęście obyło się bez strat [przedostatnio kura babci mojego chłopa ucierpiała, i było mu z tym źle].katyahttps://www.blogger.com/profile/10941041408182199610noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-6021872304242337322014-11-22T20:53:29.399+01:002014-11-22T20:53:29.399+01:00Jaki on słodki :) Dobrze, że trafił na Was. Kurcze...Jaki on słodki :) Dobrze, że trafił na Was. Kurcze gdyby nie wy to by było po nim. Nawet jeśc biedoczek nie mógł. evejank.blogspot.comhttps://www.blogger.com/profile/03589898121576430567noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-19690217738039055332014-11-22T19:43:25.666+01:002014-11-22T19:43:25.666+01:00Królewicz miał wiele szczęścia, że spotkał dobrych...Królewicz miał wiele szczęścia, że spotkał dobrych ludzi. Żeby nie popaść w takie ogromne przygnębienie napiszę, że może nie został wyrzucony tylko z głupoty uciekł, a potem nie mógł wrócić bo się zagubił. Ja wprawdzie mieszkam w mieście, ale na jego głębokich obrzeżach i już zajmowaliśmy się co najmniej trzema znajdami rasy psiej i raz się zdarzyło że znalazł się właściciel, który intensywnie szukał psa. Trochę mi to wróciło wiarę w ludzi. <br />Pozdrawiam serdecznie i chyba mogę spokojnie napisać, że powinniście zaliczyć dzień do bardzo, ale to bardzo udanych :-)))))) Klimjuhttps://www.blogger.com/profile/01414375712717287275noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7178879806626845650.post-6247147881046333262014-11-22T18:52:01.992+01:002014-11-22T18:52:01.992+01:00Jakiż uroczy królewicz Trzęsionka!:) Jejj...czasam...Jakiż uroczy królewicz Trzęsionka!:) Jejj...czasami się zastanawiam, jakim trzeba być człowiekiem...albo inaczej - czego trzeba sie wyzbyc z człowieka, z istoty zwanej "ludziem", co by taką zwierzęcą Istotkę wyrzucić/porzucić (zwał jak zwał ) w lesie....czy gdziekolwiek... (w naszej okolicy przejezdni ot tak "porzucają" zwierzęta, bo na wsi to zawsze ktoś da jeść takiemu...albo, co gorsza przywiązują do drzewa tuż przy rzece...i potem taki trupek zagłodzony i zastraszony na śmierć leży sobie...ehh...co ludziom wyrżnięto z uczuć, że tak sa w stanie postąpić się pytam...?<br />W samą porę się ocknęłam, by nie popaść w dalsze emocji negatywne uczucia;) bo przecież te znane mi przypadki sa sprzed conajmniej roku, czyli mogę stwierdzić iż w mojej okolicy COŚ sie zmienia na lepsze:) może ludzie dojrzewają?:) Może powracają im naturalne instynkty?:) Może ...Dobro się sieje:))) ...elhm...znaczy się rozsiało już jakiś czas temu i wychodzą teraz na świat tego owoce:)))<br />O tak, to brzmi dobrze:)<br /><br />Piękny Uszaty Królewicz:) napotkał wspaniałe Istotki, które akurat w ten a nie w inny czas wybrały się tam a nie gdzie indziej na sobotni wypad w las...:) Gratulacje Trzęsionko!!:)<br /><br />Pozdrawiam:)<br />KamilaHappyAlimakhttps://www.blogger.com/profile/08520413328128756755noreply@blogger.com