piątek, 25 marca 2016

Jajka i kurczaki

Oto superbohaterowie nadchodzących dni:
 
Jajka to zapowiedź nowego życia. 
Wszystko, co zdarzyło się wcześniej, szło w tym kierunku,  po smutku przemijania, po nieożywionym chłodzie, teraz remedium na wszystko: wiosna, trochę jeszcze nieprzewidywalna, choć po południu faktycznie przez chwilę mieliśmy coś w rodzaju wiosny.
 
Kurczak zółty jak słońce, to wieczność i odrodzenie.
 
 
Usadziłam kurczaczki na takiej serwetce, co nie jest serwetką, ale chciałam się nią pochwalić. To jest łapka kuchenna wydziergana szydełkiem. Dostałam od koleżanki, która ma dużo takich łapek, tak dużo, że  codziennie może wymieniać na inną. A to dzięki temu, że trafiła na ich wysyp w lumpeksie i mówi, że wszystkie zgarnęła, chyba z kilogram tego było. Ale dobra koleżanka, bo nie pożałowała i się podzieliła.
 
 
Wyglądają jak cenne klejnoty,  przepiórcze jajeczka w nakrapianych garniturkach.

Blat kuchenny mam kamuflująco naciapany (czy nakruszone, czy nie, zawsze tak samo czysto, a może tak samo brudno, sama nie wiem), czyli w tonacji przepiórczego jaja, więc sesję fotograficzną cyknęłam na tym blacie.
Chyba te kurczaki miny mają trochę zdziwione, że ustawiłam je razem z przepiórczymi jajami, ale przecież gabarytowo pasują, to o co chodzi?
Kurze jajo w środku wygląda jakby ktoś spuścił im na głowę wielką skałę narzutową (w formie jaja).
 Teraz pamiątkowe jajkowe zdjęcie rodzinne
(jakby wiedziały w ogólnych zarysach, co wkrótce planuję z nimi zrobić, to by nie siedziały tu jak niewinne jagniątka, tylko uciekały w przeciwnym kierunku (niż święta) no bo święta znów atakują i nie ma litości na tej długości (i szerokości geograficznej:))
 

18 komentarzy:

  1. Ta łapka kuchenna ma bardzo ciekawy kształt i ładne pastelowe kolory. Ja to bym ją nawet do koszyczka ze święconką włożyła na dno zamiast klasycznej białej (przynajmniej u mnie w rodzinie tak robią). Ładną asekurację pisanki by miały:) życzę Ci na święta duuużo wiosny, radości i zdrówka dla calej rodziny (kociej i psiej też) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i naprawdę by pasowała do święconki! kolory ma przyjemne i ... kościelne, ale Ty to masz genialne skojarzenia; biały, niebieski, żółty. Dopiero, gdy napisałaś o święconce, to wygrzebałam z głowy, skąd znam zestaw takich kolorów.
      Dziękuję Ci za życzenia i Tobie też pięknej wiosny, dużo słońca i mało wiatrów, a deszczu tylko tyle, żeby napoić florę:))

      Usuń
  2. Fajna łapka i tak porzucona dla kurczaczków stworzyła ciekawa ozdobę - ja bym zostawiła ją tak gdzieś na blacie kuchennym :)
    Radosnych i szczęśliwie speszonych Świąt Wielkanocnych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby ją jakoś ciekawie zaanimować ... , a na czas świąt łapka odpoczęłaby sobie od garów. (prawdę mówiąc jeszcze jej nie używałam do gorących uchwytów, pewnie mi jej trochę szkoda).
      Dziękuję za życzenia i wzajemnie życzę wiosennego odpoczynku i zdrowych świąt:))

      Usuń
  3. Hihi, ślicznie skomponowałaś dekorację jajkowo kurczakową i z łapką jest bardzo fajnie. Aż się uśmiechnęłam i bardzo Ci dziękuję:) Chętnie bym przygarnęła takiego żółtego kurczaczka do Niewielkiego Wymiaru.
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żółte kurczaczki są milusie z tymi zdziwionymi dziobami, ..dopiero się na świat narodziły, to mają prawo. A ja jestem ciekawa jak Niewielkowymiarowianie będą świętować?... Kapitan w lodówce chłodzi napoje, nudno to tam nie będzie; dobrze, że dr Werk czuwa:))

      Usuń
    2. Oj Kochana, ja zdziwionego dzioba to mam coraz częściej ostatnio:D
      Hihi, podejrzewam, ze było oblewanie nowej kuchni:P

      Usuń
    3. Prawdę mówiąc domyśliłam się! nie oblana kuchnia długo nie służy:P

      Usuń
  4. Ta szydełkowa łapka jest ekstra, (muszę rozkminić jak to się robi;)) a do tego wielofunkcyjna, bo taka gwiazdka to na Gwiazdkę też się nadaje. Wesołych Świąt:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż sama się zaciekawiłam, jak to jest, że wychodzi trójwymiarowo. Rzuciłam ją do kurczaczków bez modelowania, a tymczasem trzeba było powyginać, i taka powyginana jest jeszcze ładniejsza. A na Boże N. to wręcz wymarzona. Tylko że ja jestem tuman szydełkowy, ode mnie się nic nie dowiesz, tajne przez poufne.
      Miłego odpoczynku i wielkanocnych radości:))

      Usuń
  5. Kurczaki, jajca w kilku rodzajach no Święta pełną gębą :-) Zdrowych i spokojnych więc życzę i do zobaczenia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, przydałoby się je pomalować, ale okropnie mi się nie chce....(swoje już wymalowałam, bo w dzieciństwie podobno Boże N. też musiałam uczcić malowanym jajkiem, wstrętny bachor!)
      Wesołych, radosnych, zdrowych świąt:))

      Usuń
  6. Dobrze mieć podzielną koleżankę , fajnie skomponowałaś całość :)
    A co do nakrapianego blatu to mam taki sam i dylemat : czysty czy brudny on ?
    Wesołego Alleluja !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplement o skomponowaniu! koleżanka dałaby więcej tych łapek, ale to ona okazała się łapkową maniaczką, a ja tylko ze względu na oryginalny kształt (a przy kuchni nie mam łapki)
      Blat jak pusty to czysty, a jak cokolwiek na nim stoi to zaraz brudnawy, się przyzwyczaiłam;))
      Dziękuję i wzajemnie wesołego Alleluja!

      Usuń
  7. świetna jest ta łapka! Obserwuję i życzę Wesołych świąt!

    Zapraszam do mnie na konkurs!
    www.jennydzemson.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Wzajemnie najlepsze życzenia świąteczne:))

      Usuń
  8. Na święta grudniowe mordują karpie, a na wiosenne kurze zarodki, gdzie ten świat zmierza? :P Dobrze robią, że się boją, dziś na podwórku, a jutro w garze.

    Cukrowy baranek ma złociste różki,
    pilnuje pisanek na łączce z rzeżuszki.
    A gdy nikt nie patrzy, chorągiewką buja,
    i cichutko beczy Święte Alleluja.
    Wesołych Świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śliczny, śliczny wierszyk! Dziękuję za życzenia i ja też Tobie i Twojemu W. życzę radosnych, pogodnych świąt, wesołego Alleluja:))

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny.