Ten kotek ma kapelusz z bombkami i w łapkach trzyma kwiatki, a w środku kartki są życzenia.
Od wczoraj, bo wczoraj ją dostałam, będą mi się spełniać te właśnie życzenia, co w środku!
Teraz chwila wspomnień: jeszcze niedawno, w sobotę, ta karteczka pozowała na biurku u Oli, która ma kota na punkcie papieru .
A mnie się wydaje, że ten Oli kot nie siedzi w jednym punkcie (saloniku prasowego), bo go nosi, jak typowego kota, i namawia Olę do eksperymentowania. A Ola słucha kota (bo ładnie ją prosi) i eksperymentuje.
Wyniki kociego namawiania widzimy na jej blogu.
Wiem, wiem, nie powinnam pokazywać zrobionych przez siebie zdjęć, bo odbierają urodę fotografowanemu obiektowi. A w tym wypadku bardzo odebrało tę urodę, bo zdjęcie przestawia po prostu śliczną kartkę z bombką, ale nie widać tego, że bombka jest ruchoma!
Wczoraj, w moje urodziny dostałam jeszcze jeden prezent oprócz prezentu od Oli.
Mój ozdrowieniec Bobek (który miał już dwa razy mocno chore uszy, ale już nie trzepie głową i nie zezuje, a to były u niego dwa podstawowe objawy chorych uszu) sprawił mi tuż przed północą niespodziankę i przyniósł do domu srokę, większą od siebie. Myślałam, że sroka nie jest żywa, ale na szczęście była bardzo żywa i gdy szczęśliwy kot upuścił prezent u moich stóp (to było między kuchnią a łazienką), to sroka zaskrzeczała i wzbiła się w górę. Trochę sobie nerwowo pofruwała, a potem ten mój skrzydlaty prezent zniknął w ciemnej i chłodnej nocy.
Po wypadku ze sroką wiem, jak łatwo stracić prezent, więc od razu swoją karteczkę od Oli schowałam za szybkę w szafce, bo nie chcę ryzykować, że kotek rozbuja się na bombce, a bombka przecież jest ruchoma, i tyle będę ich widzieć...
Składam Wam wszystkim życzenia spełnienia marzeń pomyślanych w tę świętą noc. (Jeśli nie mogą spełnić się wszystkie, to chociaż te najważniejsze).
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!
Dziękuję za życzenia i Tobie składam życzenia najlepszych Świąt Bożego Narodzenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! mam nadzieję, że święta będą dla Ciebie udane i miłe:))
UsuńA Ola tak jakby zawstydzona pokazuje swoje karteczki...Dobrze że chociaż Ty je pokazałaś w całości i widać ich piękno ;)
OdpowiedzUsuńTobie również wszystkiego dobrego na święta, spędź je tak jak byś chciała :)
Dziękuję serdecznie. I ja życzę Ci świąt miłych i pogodnych:))
UsuńBo Ola jako twórca renesansowy, którego wszystko interesuje, żeby nas zadowolić powinna codziennie pisać post, a w każdym dokładnie pokazać co akurat tworzy, nie tak hurtem wszystko. Ja u niej zawsze mam oczopląs, bo na wszystko patrzę naraz:))
To już wszystko wiem, ten cały bajzel w "pracowni" i moje robótkowe ADHD, to nie ja, to kot;-) Tylko się skubany tak dobrze ukrywa pod stertami gazet, włóczek, kordonków, farb itp. że go jeszcze nie dorwałam, ale zaraz po Świętach biorę się za poszukiwania. Jeszcze raz Wesołych Świąt i biegnę wymyślać marzenia;)
OdpowiedzUsuńNawet nie zaczynaj poszukiwań, szkoda na nie Twojego ADHD, bo nie znajdziesz skubanego, nikt z takim nie wygrał, Ty też nie. I pies go nie znajdzie, nie namawiaj suni, szkoda jej nerwów i chorych stawów.
UsuńJa sama widzę, że Twój kot nic się nie ogranicza! jakby się zatrzymał w gazetach, to byś go okiełznała, a tak to nie ma szans. Ty zajmiesz się ogrodem, on buszuje w pracowni. Rozpuszczony jak nie powiem co:))
Wesołych świąt!
Wesołych Świąt i oczywiście spełnienia przynajmniej najważniejszego z marzeń :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Wesołych świąt! mam nadzieję, że tych najważniejszych nie będziemy zmuszeni przekładać na następny rok. Czary w toku:))
UsuńWesołych Świąt!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i wzajemnie najlepszego życzę:))
UsuńMasakra, chyba idę podziękować Filemonowi za to że jest po prostu grubym leniwcem, a nie kotem :)
OdpowiedzUsuńGrubym leniwcem, albo dobrze wychowanym kotem. Tak, tak, doceń Filemonka:))
UsuńWszystkiego najlepszego! Życzę Ci spełnienia marzeń, pozytywnych niespodzianek, kocich łask i dużo uśmiechu i zadowolenia:))
OdpowiedzUsuńDzięki! Tobie mnóstwo szczęścia w Nowym Roku życzę:))
Usuńhahaha, przydałyby się kocie łaski na odcinku szczurów, srok i węży - wbrew kotom:)) Pieski są lepsze, nie zabijają innych zwierząt.