poniedziałek, 7 grudnia 2015

W osłabionym składzie

Na rysunku: ja i moje dzieciaki.
Orkiestra gra w osłabionym składzie


Bo Bobek w kiciu.
Chore ucho nie oznacza,  że Bobek miga się od muzykowania, bo tak nie jest, a solówki wykonuje zawsze, kiedy mu się przypomni, że dawno nie wokalizował (powinnam jeszcze zainwestować w tabletki na słabą pamięć dla Bobka, zanim coś mnie trafi)


Grzeczna mina dla zmyłki.

 Z uchem prawie znakomicie, bo leczenie skutkuje. ...


... ale nie wiadomo, czy agresywna bakteria padła już trupem, czy markuje trupa, więc pacjent wciąż jeszcze  rezyduje za zamkniętymi drzwiami. Co bardzo mu się nie podoba i popisuje się w swej gorzkiej samotności filharmonią kocich, rozdzierających serce dźwięków... (moje włosy same z siebie tak dęba nie stanęły, jak je widać na pierwszym obrazku).

Oczywiście jestem trochę złośliwa, bo najłatwiej wyżyć się na słabym (i jeszcze wciąż chorym) Bobku.
A może...
...Bob dostał dobrą posadę na stanowisku urzędnika państwowego...  ucho mu przewiało na służbie, wiadomo, że w kocich sortach mundurowych bieda aż piszczy. A kot jak don Kichot walczy do końca...

... ale jak będzie długo na L4 to go wykopią z roboty. 

(Na pewno Bobek chciał dorzucić dwoje trzy grosze do domowego budżetu!
bo tamten kredyt zlikwiduje nas niczym antybiotyk kocią bakterię).

13 komentarzy:

  1. Oooo! To znakomicie, że Bobkowe ucho ma się coraz lepiej!:) ..kurcze, no i całkiem mozliwe, że na służbie (może nawet jest jakims tajnym agentem;) sobie dorobił uchowego bolaka...albo....nie chciało mu się czegoś dosłyszeć/usłyszeć;) i uszko tak zareagowało - by dać mu chociaż na chwilę "święty" spokój;))))
    Eh te nasze kochane zwierzaki! Jak dobrze, że są:) ich obecność przynosi tyyyle różnych emocji!!:)
    Wszystkiego Dobrego na ten nowy, dobry tydzień:) dla Ciebie i dla Twoich bliskich (i tych ludzkich i tych zwierzęcych;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest absolutnie pewne! że jest tajnym agentem (bo czy taka sierota wygląda na jawnego agenta?). Coś widzę, że bardzo go usprawiedliwiasz:)) że uszko niewinne takie, choruje od nadmiaru złego na służbie.. O, matko ....a może nie trzeba czytać podpisu pod zdjęciem, tylko zobaczyć to, co tam widać: że Bobek dostaje mandat od straży! no to bardzo pięknie się dokłada do domowego budżetu!
      Spokojnego wieczoru! i udanego tygodnia Ci życzymy:))

      Usuń
  2. No to super,że wreszcie Bobkowi lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej, dużo lepiej. I już nawet nie pozwala sobie gmerać przy uszach, bo jak go bolały to sam nadstawiał łepek!

      Usuń
  3. Nasz Maniek tylko mruczeć potrafi, za to Felek... to dopiero mistrz najróżniejszych odgłosów;-) Ale tylko w ciągu dnia, nocą też tylko mruczando stosuje. Ale jakie! Rany, jak we dwóch włączą wibracje, to dosłownie jak młoty udarowe;-)
    Dobrze, że Bobkowi już lepiej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesz się ze swoich młotów udarowych ile się da, bo kocie nerwy są gorsze. Tylko takie usprawiedliwienie, że to chorego kota nerwy. Bobek tak się awanturował, że z rozkoszą wyrzuciłam gnojka za drzwi na świeży luft. Niech wybiega szaleństwo:)) Inne dzieciaki w tym czasie miały czerwone światło.

      Usuń
  4. Jak to jest że zawszę temu "niewinnemu" się dostaję a moja dla odmiany oczęta ....no i weź tu teraz wpuść krople dziś M śmiał się że tylko zajrzałam w patrzałki a ona już się wycierała ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczy zakraplać jednak gorzej, bo zaburzasz jej ogląd świata. A w uszy, to tylko zaburzam osłuch świata. Ja nigdy z oczami nic nie robiłam żadnemu, tylko sobie samej zapuszczam czasem sztuczne łzy (po nieprzespanej nocy mają takie kojące i przyjemne walory, bo wypłukują piasek:))

      Usuń
  5. Trzymam kciuki za muzykalnego Bobka:) Oby już niedługo mógł sobie hasać swobodnie:)
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbyś przy tym była! bo hasa sobie swobodnie jak Easy Ryder, i jaki zadowolony, że inne koty patrzą przez szybkę na zdolnego Bobka, co to muzyką osiągnął sukces:)) (pręgowany geniusz muzyczny)

      Usuń
  6. Niech Bobek zdrowieje:) A na tym rysunku to nie tylko Ty ale i ja też;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha... no to jest mi raźniej w nieszczęściu:)) (z włosami, a Bobek czuje się świetnie, tzn. jak to nasz porąbany Bobek-sierota)

      Usuń
  7. To przetrzymywanie w zamkniętym pokoju już chyba pod rasizm podlega... Jak można dyskryminować takie futro?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny.