piątek, 20 lutego 2015

Jak wytrzymać z facetem





"Są rozrywki, które wychodzą z mody i po latach nikt o nich nie pamięta.  
Starożytni Grecy na przykład pasjonowali się rzucaniem dyskiem i woleli to niż picie w pubie.
W dawnym Rzymie fajnie było pooglądać sobie gladiatorów zjadanych przez lwy, ale to na dłuższą metę się nie przyjęło, bo zabrakło towaru.  
W średniowieczu rycerze zrzucali się z koni kopiami, na cześć dziewic, choćby w pasach cnoty.  
W romantyzmie modne było zbawić się samobójstwem z miłości.  
Pokolenie prababek bawiło się namiętnie w ciuciubabkę i to w wieku dorosłym, bo idiota z zawiązanymi oczami po złapaniu ofiary mógł ją sobie obmacać, aby zgadnąć kogo capnął, a innej możliwości obmacywania nie było.  
Aż mdli z nudów.  
Pokolenie naszych dziadków śliniło się na widok jakiejkolwiek nagiej baby, jaka by nie była i wróciło do orientalnej  tradycji, tańca brzucha i striptizu, czyli grupowego podglądactwa.  Cywilizowana współczesna Europa posunęła się do tego, że w towarzystwie żony, a nawet i kochanki, że niby każdy lubi sobie popatrzeć na ładny biust i nie tylko. Jakieś jaja. Jaką szansę ma usankcjonowana  partnerka, nawet ze średnim przebiegiem, choćby po solarium, z ukraińską laską, mającą lat dziewiętnaście, oświetloną na czerwono i ubraną wyłącznie w pompony i cekiny?Nie chcę być arbitralną, ale chyba słabą. Taką jak przemęczony mąż z dwudziestoletnim instruktorem nurkowania w Hurgadzie.

Można by w rewanżu za zabieranie nas na striptiz zaciągnąć zestresowanych dziadzio-kochanków na występy chippendalesów. Siadamy blisko, żeby sobie nieborak dobrze obejrzał, o jakich marzymy muskułach i stringach na ukochanej pupinie."
 

 "Samiec alfa, czyli jak wytrzymać z facetem" - Hanna Bakuła

Dzisiaj nic manualnego, o, może przewracanie kartek.

4 komentarze:

  1. Faceta najlepiej zakneblować i związać, a potem zamknąć w innym pokoju, tak najłatwiej z nim wytrzymać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to właśnie powinno się znaleźć na skrzydełku tej książki, bo jest odpowiednią recenzją!.... Można go wypuścić jak zmądrzeje, a jak nie zmądrzeje, to niech tam sobie siedzi i kruszeje, jak zając na mrozie :))

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny.