Zamiana nieboszczyka to sam początek filmu. Potem dzieją się same dziwne rzeczy, ale pokazane w taki sposób, że nie budzą sprzeciwu. Przynajmniej u mnie.
Zaproszonych na pogrzeb gości oczekują w domu zmarłego seniora, osobiście z seniorem w trumnie, jego owdowiała żona i syn Daniel ze swoją żoną. Daniel to niespełniony pisarz, a jego żona marzy o przeprowadzce, i to chyba obsesyjnie, bo w dniu pogrzebu kilkakrotnie o niej wspomina. Jednak finansowo niezbyt mogą temu sprostać.Przybywa brat Daniela - Robert, który jest pisarzem, i to uznanym. Robert w kosztach pogrzebu nie chce uczestniczyć, a wydawałoby się, że pieniądze nie stanowią dla niego problemu, jest w końcu słynnym, więc i bogatym pisarzem. Rodzicami też się mało interesuje, a jednak wszyscy go uwielbiają. Dla Daniela jest to powodem negatywnych odczuć, te powszechne zachwyty Robertem.
A Daniel to trochę nieudacznik przytłoczony matką, żoną, powieścią idącą po grudzie, brakiem kasy na zmianę mieszkania? domu? Robert wiadomo, ceniony pisarz i wolny ptak.
Bohaterowie filmu są barwni:
- Troy - dowiaduje się, że jego siostra Marta dała swojemu narzeczonemu valium na uspokojenie przed spotkaniem z przyszłym teściem, a faktycznie było to LSD. Oczywiście z zasobów Troy'a. Narzeczony ma po nim niezły odjazd.
- Stary wujek na wózku inwalidzkim. Z nim też kilka śmiesznych scen.
- Jacyś kuzyni, a jeden z zamiarem odzyskania uczuć Marty, która kiedyś po alkoholu miała z nim incydent erotyczny.
- Ksiądz, któremu nie w smak rozpraszająca się ceremonia, bo ma ograniczony czas.
- No i przede wszystkim jest Peter, który wyjawia braciom sekret dotyczący ich ojca. Sekret, który po ujawnieniu zniszczyłby szanowane oblicze zmarłego. Proponuje taki układ : swój udział w spadku w zamian za nieujawnienie tajemnicy zmarłego.
Ta komedia jest naprawdę zabawna, omyłka goni omyłkę, nie ma dłużyzn, jedna scena wynika z drugiej.
Nic mnie nie zaszokowało, co najwyżej obrzydliwe było wypluwanie i wciąganie śliny, obrzydliwe dla mnie, bo tak mam, nie lubię. Ale wszystkie inne tematy są całkowicie ok, nic nie bulwersuje.
Oj, napisałam : zgoda na zabijanie, byle nie pluć śliną . Sory.... sama widzę, że dziwnie to wygląda:) Zepsute dziewczynisko:)))
Troy i Marta omawiają skutki nakarmienia narzeczonego Marty tabletką LSD Troy'a. |
Już dawno oglądałam ten film, na który natknęłam się przypadkiem i na początku nie obiecywałam sobie po nim zbyt wiele. Okazał się jednym z najmilszych i największych zaskoczeń komediowych:) Angielski humor w najlepszym trochę "przerysowanym" wydaniu.
OdpowiedzUsuńDokładnie takie samo miałam odczucie. Typowy angielski humor. Ciekawe swoją drogą jaki jest typowy polski humor? Chyba nie chcę wiedzieć! :)
UsuńPolski humor teraz a dziś to już też nie to samo. Stare polskie komedie-to było coś. A teraz....wszystkie "polskie komedie" są podobne do tych kręconych w USA, niestety. nawet nie przychodzi mi do głowy żaden tytuł nowej polskiej komedii, która byłaby warta obejrzenia. Jak masz jakiś pomysł, to podziel się z nami:)
UsuńOj tam, od razu "podziel się z nami"... "Listy do M." mi się podobały i teraz nic więcej mi nie przychodzi do głowy, ale na pewno sobie przypomnę, wtedy podam :D Fakt, że te stare. Va banki, poniedziałki, misie, rozmowy kontrolowane, są nie do przeskoczenia. Ale to niemożliwe, że tak zupełnie nic nie ma!!!! Nie wierzę jako kinomanka....
Usuńhaha...a widzisz: sama nie wiesz:)
UsuńFilm widziałam i pamiętam, że podchodziłam do niego z dużym dystansem,
OdpowiedzUsuńbo temat, czyli robienie sobie "jaj z pogrzebu" jakoś do mnie nie przemawiało. A jednak obejrzałam i ubawiłam się setnie:) Pozdrawiam spod zwałów folii budowlanej, bo u mnie w domu zaczyna się czas robót remontowych brrr ;)
Ojej, a ja myślałam, że sobie fajnie wypoczywasz na urlopie... A tu takie kwiatki. No cóż, roboty remontowe to synonim średniego trzęsienia ziemi. A Ty w jego centrum... Nie zazdroszczę. Trzymaj się i dzielnie wytrwaj ..:)
UsuńNie widziałam tego filmu, ale mnie zachęciłaś do obejrzenia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo koniecznie zobacz, na pewno poprawi Ci humor. I nie rozkojarzy przy kręceniu rurek albo przy dzierganiu. Pozdrawiam
Usuń