niedziela, 31 maja 2015

Szansa na dobre małżeństwo

Zastanawiałam się, czy wkleić wszystkie zdjęcia stópek chińskich dziewcząt, które znalazłam w sieci. Wtedy musiałabym je obwarować napisem, że dla ludzi o mocnych nerwach, bo zdjęcia pokazują cierpienie zaklęte w tych zdeformowanych małych stópkach.

Miejsce akcji: Chińska prowincja.
Czas akcji: XIX wiek.


"Dopiero, gdy przeniosłam się do domu męża, teściowa zdradziła mi, że z dziesięciu dziewczynek jedna umiera z powodu krępowania stóp, nie tylko w naszym okręgu, ale w całych Chinach.
Wtedy wiedziałam tylko, że zabieg ten da mi większe szanse na dobre małżeństwo, a tym samym przybliży szanse na największą miłość i radość w życiu każdej kobiety - do syna.
Aby osiągnąć ten cel, musiałam postarać się o idealne stopy, obdarzone siedmioma atrybutami: powinny być małe, wąskie, proste, spiczaste, wysoko wypiętrzone, a przy tym pachnące i delikatne w dotyku.
Oczywiście najważniejsza jest długość.
Ideał to siedem centymetrów - taką długość ma przeciętny kciuk.
Później kształt - doskonała stopa powinna wyglądać jak pączek lotosu, o pełnej, zaokrąglonej pięcie, mocno zwężająca się ku przodowi.
Cały ciężar ciała opiera się na dużym palcu, co oznacza, że kości dużych palców i podbicia należy połamać, ściągając je w kierunku pięty.
We wgłębieniu między przednią częścią i piętą powinno być dość miejsca, by w załamaniach dało się umieścić dużą monetę.
Wiedziałam, że jeżeli uda mi się to wszystko osiągnąć, moją nagrodą będzie wielkie szczęście."

"KWIAT ŚNIEGU I SEKRETNY WACHLARZ'' LISA SEE

I tylko dwa zdjęcia.





Co tu mówić...

16 komentarzy:

  1. Niby wiedziałam, że krępowali te stopy, ale nie wiedziałam, że robili taką masakrę. Oczywiście zupełnie nie rozumiem dlaczego. Przecież te zdeformowane stopy są okropne. Dramat przeżywały te dziewczęta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matki same to robiły swoim córkom, bo jeśli dziewczyna nie miała małej stópki w kształcie kwiatu lotosu, to była poza nawiasem społeczeństwa, a za mąż to już nie wyszła na pewno. I zaczynała jej bandażować stopy, żeby nie rosły.A dorosła kobieta powinna mieć stopy takie jak 4-7 letnia dziewczynka.!!! Dla nas to jest nie do pojęcia...

      Usuń
  2. Czytałam tę ksiażkę. Z ciekawością, przerażeniem i niechęcią jednocześnie. I nadziwić się nie mogłam, że zwyczaj kształtowania takich stóp trwał w Chinach przez tysiąc lat. Masakra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaprosiłam Cię do zabawy blogowej, skusisz się?

      Usuń
    2. Widziałam film dokumentalny w telewizji, gdy staruszki kaleki opowiadały o tym krępowaniu i pokazywały swoje stópki, płakać się chciało. Ten zwyczaj trwał w najlepsze jeszcze na początku XX wieku!
      Faktem jest, że staruszka chichotała, gdy mówiła, że jej maleńkie nóżki się mężczyznom bardzo podobały... czy wtedy wszyscy mężczyźni w Chinach byli mocno zboczeni??

      Oczywiście, że biorę udział w zabawie!!!!! dziękuję za zaproszenie:))

      Usuń
  3. Dla nas nie do pojęcia, okropieństwo, ale dla matek i ich córek zapewne jedyna droga do szczęścia i godnego życia.Ciekawi mnie zawsze skąd się biorą takie przerażające tradycje, brrr...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedyna droga, bo nadzieja na męża, a potem nadzieja na syna. I to już koniec marzeń na sukces, bo kobieta i tak była niewiele warta i źle traktowana.
      Ale dla dziewczyny z nieokaleczonymi stopami życie nie istniało, była "świnią", tak tam je nazywano. Również była świnią, jeśli nie urodziła syna. Naprawdę brrr!

      Usuń
  4. Widziałam już kiedyś zdjęcia stóp, nijak się mają do opisu, piękne, delikatne... w którym miejscu? Jeden wielki ból i tak właśnie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak swoją drogą gorsety również były okropne!

      Usuń
    2. Mnie też przeraża ta zdeformowana stopa, też nie wiem, jak można ją nazwać piękną? Jeden wieki ból, i to na całe życie, bo jak można chodzić na takich kopytkach? Mężczyźni mówili, że kobiety wtedy chodziły seksownie....
      ...Gorsety łatwiej zrozumieć mimo wszystko.

      Usuń
  5. Oglądałam film dokumentalny o tym zwyczaju - jeszcze wiele Chinek żyje tak okaleczonych. Nie rozumiem, jak okaleczenie (już nie mówiąc o śmierci) może mieć coś wspólnego z pięknem.
    Skąd ludzie biorą takie pomysły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie jestem zdumiona, skąd takie pomysły, i od X wieku wiecznie trwałe? chyba mężczyźni chcieli w ten sposób jeszcze bardziej upokorzyć kobiety, żeby były uzależnionymi od nich inwalidkami. A zaczęło się od tancerek. Jeśli to ma być piękne, to już nie wiem...

      Usuń
  6. Niektóre różnice kulturowe są dla mnie nie do przeskoczenia. Ale i my w oczach innych możemy sprawiać wrażenie dzikiej nacji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak właśnie jest, bo tacy Chińczycy uważają nas za prymitywy przez naszą spontaniczność, że u nas serce na dłoni. A u nich ceremoniały, ceregiele, rytuały ... Nie na nasze nerwy zupełnie:))

      Usuń
  7. Przerażające... Ciekawe, że panowie mieli luz. Jak zwykle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, panowie mieli luz zawsze. I w butach, i na całym świecie, cholerny świat!...

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny.