poniedziałek, 21 lipca 2014

Bo to różnie mówią...




"Kawał życia z chirurgią w tle"  Stanisław Zieliński

 "Podczas studiów w Pomorskiej Akademii Medycznej przyciśnięty biedą, znów poszedłem do TWP - tym razem, oczywiście, do oddziału szczecińskiego.
Trafił mi się odczyt w jednostce wojskowej w samym mieście. Nic lepszego niż zorganizowana widownia! Zgłosiłem się do oficera dyżurnego, a ten odesłał mnie do politruka. Po paru minutach sala zapełniła się ostrzyżonymi na pałę rekrutami. Działo się to w lecie wczesnym wieczorem. Kompanię ogarniało wyraźne zmęczenie po forsownych ćwiczeniach. Zacząłem mówić o pochodzeniu człowieka. Sala początkowo słuchała, a potem głowy się pochyliły i po paru minutach większość żołnierzy drzemała, a niektórzy pochrapywali. Skróciłem prelekcję, szybko dobrnąłem do końca, a następnie podnosząc głos i szurając krzesłem, poprosiłem o pytania lub dyskusję. Żadnej reakcji. Walcząc o 15 zł., znowu wzywałem do zadawania pytań, ale bez skutku. Audytorium zmorzył sen. Wtedy przyszedł mi z pomocą oficer polityczny, obecny na sali. Wstał i głośno wydał rozkaz : "Wrona, zabierzcie głos!". Wrona wstał - trochę zaspany, trochę zaskoczony, koledzy się podśmiewali, że to na niego padło - i po krótkim namyśle wypalił :"Otóż zapytuję, czy człowiek pochodzi od małpy, czy małpa od człowieka, bo to różnie mówią." Wyjaśniłem i zakończyłem występ."



 Zna ktoś odpowiedź? Bo w książce nie było (tak, jakby wszyscy musieli wiedzieć, no nie?). Człowiek od małpy, czy małpa od człowieka?  Bo to różnie mówią...





2 komentarze:

  1. No i kolejna lektura do listy, a tu urlop ucieka a ja plotę i plotę, zamiast czytać, ale na szczęście mam Ciebie i zawsze mogę się pochwalić znajomością literatury korzystając z Twojego bloga:) więc czytaj dalej a ja będę czytać po Tobie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda Twojego talentu, gdybyś miała mniej wyplatać, bo robisz cuda z wikliny :) Nawet nie rozważaj możliwości, że będziesz czytała kosztem wyplatania ! Można sobie czytać, ale nie wtedy gdy jest się twórcą lub artystą, jak w Twoim wypadku. Tylko ten ból pleców dobrze by było wyeliminować. Ale jak??

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny.